68

Usłyszałem świst jej ramienia poruszającego się w powietrzu z zawrotną prędkością. Pochyliłem się, gotowy do uniku i kontrataku.

Wszystko wokół nas zniknęło w czystej ciszy. Dăneşti patrzyli na scenę w szoku.

Może Fenrir wrzuci mnie do celi po tym, co się stanie; potraktuje mnie jak więźnia, dzikusa...