61

Cały lot do domu nie mogłam usiedzieć spokojnie, nie wypowiedziałam ani słowa. Gdy tylko wylądowaliśmy, wyszłam z samolotu szybciej, niż można by mrugnąć. Moim priorytetem nie jest Jackson, choć brzmi to okropnie, po prostu muszę wrócić do domu.

Kiedy w końcu wychodzimy z lotniska, bierzemy taksówkę...