Rozdział 44

JACE

Cholera jasna. To naprawdę się dzieje. Wstrzymałem oddech, kiedy Aurora zadała Arii pytanie o mamę. To dopiero postawienie kogoś pod ścianą. Moje dziecko nie ma żadnych filtrów i jak zwykle idealne wyczucie czasu.

Obserwowałem twarz Arii, moje serce waliło o żebra. Co jeśli nie jest na to got...