Rozdział 101

Następnego dnia, Angela prosi mnie, żebyśmy się spotkali, więc wychodzimy do małej kawiarni na brunch. Brunch to jedna z tych nowinek, które, jak sądzę, ludzie wykorzystują, żeby pić alkohol przed południem. Wciąż próbuję się obudzić, więc zamawiam kawę. Angela ma przed sobą sok pomarańczowy, ale ni...