Rozdział 26

Reszta tygodnia mija powoli i, jakoś tak, bez konfliktów. Nie widziałam Archera zbyt często od czwartkowej szkoły niań. Chował się w swoim pokoju lub przemykał przez Piramidę na zajęcia. Neil i Steven byli w domu najwięcej. Zaczynam dziwnie cieszyć się ich towarzystwem.

Steven jest nieśmiały, ale ur...