Rozdział 35

W sobotni poranek kucharze przygotowują dla nas specjalne śniadanie. Steven, Neil i ja jemy je, podczas gdy Mia chrupie swoje zwykłe papki dla niemowląt. Potem Neil pospiesza nas, żebyśmy wsiedli do samochodu. Znowu w garażu czeka na nas limuzyna.

Wskakuję do środka z Mią i upewniam się, że jest pr...