Rozdział 61

Nie jestem pewna, czego się spodziewałam, gdy tak prowokowałam gniew Archera. Może powinnam była wiedzieć, że zareaguje tak, jak zareagował.

Mimo to, kiedy ciągnął mnie korytarzem za wstążkę, która nadal wiązała moje ręce, nie mogłam przestać się zastanawiać, czy nie powinnam była być bardziej ostro...