Rozdział 39

Zirah

Regan również patrzy na zasady i ponownie rzuca gniewne spojrzenie w stronę Lyona, który gapi się bezmyślnie na ścianę. Regan warczy, chwytając mnie za nadgarstek i niemalże wyciągając mnie z pokoju. Gnash biegnie obok nas, starając się nadążyć, a im bliżej jesteśmy sypialni, tym bardziej Reg...