Rozdział 23: Tak dużo miejsca

Z perspektywy Kelly Anne:

W końcu sięgnął po nogawkę spodni leżących na moich stopach. Przez cały ten czas stałam jak zamurowana, dokładnie przed nim, niezdolna do ruchu. Przynajmniej tym razem miałam na sobie koszulkę. Mogłam tylko wzruszyć ramionami na samą tę myśl, starając się nie śmiać z si...