Rozdział 122 Samuel przybywa

Powstrzymałam uśmiech i powiedziałam Avie, że wychodzę. Chciała iść ze mną, zwłaszcza po tym, co się wcześniej wydarzyło, ale zapewniłam ją, że poradzę sobie sama. Widząc, jak bardzo jestem zdeterminowana, nie naciskała, ale podała mi puszkę gazu pieprzowego na odchodne.

Wsunęłam ją niedbale do kie...