Rozdział 95

"Sam, nie zaczynaj." Ostrzegł Smokey.

"To dopiero! Wiesz, że nie pieprzę głupot! Mówię, jak jest." Odpowiedział Sam.

Adrianna przeniosła się do klubu. Sam pozwoliła Smokey'emu wrócić do domu, jednak musiał spać w pokoju gościnnym przez cały tydzień. Nadal była wściekła na niego za to, co zrobił Ha...