Rozdział 136

KASMINE.

To mogła być osoba stojąca za wiadomością i zdjęciem. Może chciała mi powiedzieć więcej. Wytknąć mi coś. Zażądać czegoś.

A może... może mogłabym z nią porozmawiać. Błagać, żeby nie mówiła.

Odebrałam.

„Halo?” Moje głos był cienki i chrapliwy, jakbym krzyczała przez godziny.

Nastała pauz...