Rozdział 66

KASMINE.

Claire bezwiednie kręciła widelcem w nietkniętym spaghetti, całkowicie zagubiona w swoich myślach. Była w kiepskim nastroju przez cały dzień, a ja byłam naprawdę zaniepokojona.

Spodziewałam się mnóstwa opowieści o tym, jak poszła jej randka, podekscytowania w jej głosie, gdy opowiadała o ...