Rozdział 122

Emilia stała na progu starego domu, patrząc na zarośnięty ogród, który kiedyś był jej dumą. Przez lata nie miała czasu, aby się nim zajmować, a teraz chwasty i dzikie rośliny przejęły kontrolę. Westchnęła ciężko, czując, jak wspomnienia z dzieciństwa wracają do niej z każdym oddechem.

  • Emilia, koc...