Wątpliwość

Pokój się opróżnia, a ja zostaję na swoim miejscu, w stanie szoku. Cztery dni, to wszystko, co mamy, żeby być gotowi do walki z nimi.

— Sekreta. Co tu jeszcze robisz? Wszyscy wyszli już dawno temu.

Podnoszę wzrok i widzę uśmiechającą się do mnie Ildi.

— Przepraszam, chyba trochę się zagalopowałam...