83-skokowy start

XAVER

Wślizgnięcie się w jej mokrą cipkę jest jak burza przetaczająca się przez otwarte równiny.

„Zajebiście,” jęknąłem, a Pippa zachichotała.

Nie ma miejsca na chichoty.

Uniesiona brew i sarkastyczny uśmiech powstrzymują jej głupotki.

Wycofuję się, aż główka mojego członka spoczywa tuż wew...