Rozdział 37

Zaćmienie

Alpha jeszcze spał, a ja zobaczyłam swoją szansę. Chcę mieć swoją niezależność. Kule. Kusiły mnie swoją bliskością i drażniły myślami o wyjściu na zewnątrz. Nigdzie daleko, tylko tuż za drzwiami, Alpha zainstalował małą huśtawkę na werandzie z tyłu domu.

Poruszałam się jak najciszej mogłam...