Rozdział 55

Zaćmienie

Wydawało się, że podróż trwa wieczność z powodu korków, i chyba nigdy wcześniej nie widziałam tylu ludzi w jednym miejscu. Budynki były wysokie, a wszyscy chodzili po szerokich chodnikach, kupując rzeczy na straganach, w sklepach i czekając na taksówki lub autobusy. Nigdy nie myślałam, że ...