66.

-JA-

Zostałam na górze, słysząc, jak krząta się po domu i wykonuje jakieś prace. Chciałam, żeby wszystko było cicho i żeby zniknął, ale strach przed tym, że ktoś tam jest, wciąż mnie prześladował.

Kiedy zapadła noc i znów poczułam głód, zeszłam na dół, żeby zrobić kolację. Wkrótce potem wszedł do ...