Rozdział 14

Rozmyślałam o tym jeszcze około trzeciej nad ranem, kiedy moi przyjaciele wyszli, a ja zostałam sama, zwinięta w fotelu z czytnikiem e-booków. Zrezygnowałam z próby pracy. Między myśleniem o Fredericu i Jacku, moja zdolność koncentracji była zerowa.

Mój telefon zadzwonił, wyrywając mnie z zamyśleni...