Rozdział 67

Nie chcąc zostać pominiętym, Elek uklęknął między moimi nogami, szeroko je rozkładając. Przez chwilę tylko siedział nieruchomo, głodnym wzrokiem wpatrując się w moją mokrą cipkę, podczas gdy Dermott i Christos ssali moje piersi, a Theron zaczął całować moje uszy i bok szyi. Elek podniósł moje kolana...