ROZDZIAŁ 38: CHMURA KONFETTI

Z trudem odwijam się z objęć June, starając się jej nie obudzić. Serce wali mi jak oszalałe, a słowa Elizy powtarzają się w mojej głowie jak zepsuta płyta.

Twoja sukienka. Twoja sukienka. Twoja sukienka.

Kiedy w końcu wychodzę z łóżka, biegnę do Elizy.

„Co się stało?” szepczę z niepokojem.

Jej...