83

PERSPEKTYWA CASSANDRY

Kiedy docieram na najwyższe piętro, jestem bez tchu. Serce wali mi jak oszalałe i czuję, jakby miało zaraz wyskoczyć z piersi, ale nie przejmuję się tym, gdy mijam biurko sekretarki Zaca. Nie ma jej w tej chwili, bo gdyby była, na pewno powstrzymałaby mnie przed wtargnięciem be...