Piątek, 20 grudnia Pt. 2

Budzę się na dźwięk kroków za drzwiami. Choć to częste zjawisko, do którego się przyzwyczaiłem, coś w Jessa sprawia, że jestem w pełnej gotowości, bo nigdy wcześniej mnie nie obudziły. Nie mam pojęcia, kiedy oboje zasnęliśmy, ale patrząc na zegar, widzę, że minęło sporo czasu. Powoli odrywam się od ...

로그인하고 계속 읽기