Rozdział 217: Spotkanie rodzinne

Trzymajcie ręce i ptaszki przy sobie, a możecie zatrzymać swoje ostrygi. – Nessie

Chance przybył wcześnie do Shack, aby upewnić się, że wszystko jest gotowe. To prawda, że był babiarzem, kompletnym łajdakiem. Ale także był dumny ze swojej pracy. I nie tylko tej z kobietami.

Chciał również upewni...