Cofające się granice

Podnosząc telefon, Alexia była przekonana, że dzień musi się już kończyć. Była zdumiona, gdy okazało się, że dopiero zbliża się południe. Poranne rozmowy kwalifikacyjne wyssały z niej całą energię. Potrzebowała przerwy. Potrzebowała świeżego powietrza.

Patrząc na Charlesa, powiedziała: „Proszę, upe...