Rozdział 26

Maxim

Małżeństwo było czymś, czego się obawiałem, wiedząc, że kobieta, którą miałem poślubić, najprawdopodobniej będzie kimś, kogo nie będę mógł znieść. Kiedy matka powiedziała mi o mojej nowej narzeczonej, zaakceptowałem swój los. Aż do momentu, gdy poznałem Willę. Kiedy powiedziałem, że chcę ...