43

Pocierając kark, ruszył w stronę małego baru w pokoju. Kara stała tam bezradnie. Próbowała zawołać jego imię ponownie, ale podniósł palec wskazujący w górę, dając jej znak, żeby milczała.

Przełknęła ślinę, ale nic nie powiedziała. W pokoju nie było nikogo oprócz nich, ale czuła się, jakby ktoś posta...