Jesteś takim rogosłupem

Zaśmiał się krótko, zanim znów spoważniał. "Kiedy... um... jak się dowiedziałaś?" Przerwał nagle, ale było jasne, o co chciał zapytać.

"Chyba wiedziałam już od jakiegoś czasu, ale nie przyznałam się przed sobą, dopóki nie nadszedł wieczór naszego przyjęcia. Gdy tam na ciebie patrzyłam, otoczonego t...