Rozdział 21

MYRA

Byłam pewna, że będą zajęci bałaganem, który dla nich stworzyłam. To wystarczyło, żeby ich rozproszyć, i byłam zadowolona. Teraz pozostało mi tylko spakować swoje rzeczy i opuścić to miejsce na zawsze.

Ale czułam się zmęczona... i byłam dość pijana. To nie była dla mnie dobra kombinacja. Nie z...