Rozdział 43

MYRA

Tydzień później...

Moje życie w domu braci szybko nabrało rutyny. Budziłam się rano, a Hunter przynosił mi śniadanie. Rozmawiał ze mną i spędzał ze mną czas, zanim wychodził do pracy. Wieczorem wracał i spędzał resztę nocy, dotykając mnie i rozmawiając ze mną.

Zaczynałam się do tego przyzwycza...