MONITOROWANY

----------------~[PUNKT WIDZENIA MARILYN]~-----------------

PÓŹNIEJ TEGO WIECZORU...

Zerkam na różową, kwiecistą spódnicę, którą mam na sobie, ledwo sięgającą mojego kolana i poprawiam koszulę. To nie tak, że idę na imprezę. Po prostu muszę odwiedzić klub, gdzie znajdę faceta, który mnie porządnie...