Wspólne uzdrawianie

RYAN

Oparłem się, ciężar wspomnień przygniatał mnie do kanapy niczym fizyczna siła. Moja ręka przeczesała włosy, nerwowy nawyk, którego nie mogłem się pozbyć. Słowa wychodziły z moich ust jakby były poszarpane, jakby wypowiedzenie ich na głos miało uczynić je bardziej realnymi.

"To dlatego jestem ...