Rozdział 10

„Przez wieki udawało nam się trzymać z dala od spraw ludzi i innych nadprzyrodzonych ras. Nie sądzę, żeby w naszym interesie leżało wtrącanie się w ich problemy. Niestety, moje odczucia nie mają znaczenia dla tych spoza mojej rasy. Powinienem był wiedzieć, że to tylko kwestia czasu, zanim kłopoty za...