Pustka.

Ace – Punkt widzenia

Pik i ja wycofaliśmy się na kilka godzin. Zamknęliśmy się w sypialni i zasnęliśmy. Byłem zadowolony, że wszystko z nim w porządku. Był dużym chłopcem. Potrafił przyjąć cios. Chodziło o to, żeby upewnić się, że już nigdy więcej nie przyjmie żadnych ciosów. Byłem zmęczony chaosem...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie