Rozdział 77

Ashley

"Gotowy, Alfie?"

"Jasne, mała! Chodźmy im skopać tyłki!" Powoli unoszę głowę, by zerknąć, i wtedy ich widzę – około piętnastu wilków otacza mojego ojca. Od razu dostrzegam trzech najlepszych wojowników oraz przyszłego Alfę i Gammę. I wiem, że mimo iż jesteśmy z krwi Bety i dobrzy w walce, nie...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie