Zawsze głodny.

Macey

Gdybym miała opisać ostatnie kilka miesięcy jednym słowem, byłoby to szalone. Szalone jak w opowieściach, gdzie magia wiruje, potwory ryczą, a mimo wszystkich przeciwności wszystko kończy się dobrze. Tylko że to nie była opowieść, to było moje życie. Pewnego dnia byłam... no cóż, po pros...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie