Rozdział 16

POV LIANY

Gdziekolwiek poszłam - zawsze było to samo.

"Cześć. Przyszłam w sprawie pracy. Widziałam ogłoszenie."

"O tak, potrzebujemy kogoś pilnie. Jak masz na imię, kochana?"

"Liana. Liana Rivers."

Uśmiechali się. Wręczali mi formularz. Czasem nawet komplementowali.

A potem zauważali.

...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie