Rozdział trzydziesty

Brooklyn

Kurwa, kocham cię.

Kurwa, kocham cię.

Kurwa, kocham cię.

Te słowa ciągle krążą mi po głowie, nie pozwalając mi zasnąć.

Jackson śpi jak zabity, jego ramiona oplatają mnie, trzymając jakby bał się, że mogłabym zniknąć.

A jeśli mam być szczera, moje instynkty ucieczki są teraz na najwyż...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie