Rozdział 37 : Niespokojna noc

ROZDZIAŁ TRZYDZIESTY SIÓDMY:

***Prawdopodobnie tej nocy zaryzykowałem, otwierając okno. Musiałem być bliżej niej, niemal czułem, jak wzmacnia moją moc, i straciłem nad sobą kontrolę. Na szczęście mnie nie zauważyła. Gdybym nie był tak uważny, zobaczyłaby mnie – unoszącego się ptaka w ciemnej chmurze...