85. Wieś pt.2

Bezmyślnie spacerując ulicą, cicho podążając za grupą zbyt podekscytowanych i rozgadanych dziewcząt, od niechcenia słuchałam ich opowieści o różnych festiwalach i balach regularnie odbywających się na zamku, od czasu do czasu rzucając okiem na urokliwe sklepy i kolorowe lokale, ciesząc się ogólnym p...