Rozdział 81

To był dzień przed ostatnią grą. Czułem się jak w jakimś surrealistycznym śnie. Sam miał zaplanowany dzień w najdrobniejszych szczegółach. Wszyscy wiedzieli, że ostatnia gra była zawsze wyjątkowa. Zawsze skupiała się na sile fizycznej. Sam zorganizował nam lekkie treningi rano. On i Matylda zaplanow...