Odchodzę

Marianna

Kamienica na Wisteria Way tonie w cieniach, których nie pamiętam, gdy idę za mamą do salonu. Kurz migocze w promieniach słońca, podkreślając, jak długo nikt tu nie był.

Gapię się na podnóże schodów przez kilka sekund, zamknięta we własnych myślach, gdy wspomnienie Deana krzyczącego mi w t...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie