38.

Nikolai nie chciał jej puścić, ale musiał, musiał zachować pozory, prowadzić codzienne sprawy. Czuć jej usta na swoich zawsze było jak niebo, sposób, w jaki obejmowała go swoimi małymi ramionami i bawiła się jego włosami. Sposób, w jaki stawała na palcach, żeby dostosować się do jego wzrostu, zawsze...