Rozdział 53

POV Jake'a-

Przestaję oddychać, gdy patrzę w jej przerażone oczy, w których błyska rozpoznanie. Jej krzyk wypełnia pokój i mój twardy wizerunek złego chłopca zupełnie się rozpada. Moje ręce wypuszczają pistolet, który upada na ziemię, odbija się, a potem leży nieruchomo.

"Szefie, wszystko w porz...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie