Rozdział 986

"Moje książki?" zapytał Alexander, nieco zdezorientowany. "Czy to te, które kiedyś czytałem?"

Mason pokręcił głową. "Nie, to książki, które musiałeś przepisywać za karę. Jest kilka dużych pudeł z nimi. Suszyłem je na słońcu przez długi czas!"

Alexander był lekko zaskoczony.

Mason, nieświadomy jeg...