Rozdział 24

Otwieram oczy i oślepia mnie jasne światło. Próbuję się ruszyć, ale nie mogę. Co się dzieje? Próbuję ponownie, ale nadal nic. Uświadamiam sobie, że jestem przypięta do stołu. Rozglądam się wokół. To coś w rodzaju szpitala, ale wygląda inaczej. Jakby połączenie szpitala z lochami. Dziwne. Próbuję sko...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie