26

„Wow!” wszyscy zawołaliśmy jednocześnie, gdy tylko zobaczyliśmy przed sobą wspaniały pałac.

„Cicho. Nie zachowujcie się, jakbyście widzieli to po raz pierwszy,” syknął Will. To on odebrał nas z lotniska. Nie będę kłamać; byłem trochę smutny, że nie było Noaha, głównie dlatego, że nie widziałem ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie