Rozdział 75 Okropny przyrodni brat

Jeff skinął głową, po czym wyszedł. Charles nie powiedział ani słowa, tylko otworzył kolejne piwo, usiadł obok mnie i włączył telewizor. Rozejrzałam się, próbując znaleźć drogę ucieczki. Zazwyczaj zasypiał po kilku piwach. Miałam nadzieję, że tym razem będzie tak samo i zaśnie, zanim Jeff wróci. Mus...