Rozdział 27

Kaiden

Jego słowa nie miały żadnej mocy, jakby Król Wilków miałby się przejmować czymś tak małym. Przestrzegaliśmy prawa co do joty, a chłopak nawet znalazł tu swoją partnerkę. Zaśmiałem się, bo przez wszystkie lata bycia Alfą, nigdy nie widziałem, żeby miał napad złości. Był starym wilkiem, ale nie...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie